Przewlekły stres nie zawsze oznacza, że jesteś „nerwowy” czy „przemęczony”. To raczej stan, w którym Twój układ nerwowy nie potrafi się wyłączyć, nawet gdy śpisz, odpoczywasz czy ćwiczysz.
Układ nerwowy i psychika
- Uczucie ciągłego napięcia, niepokoju, „braku luzu”.
- Wahania nastroju bez wyraźnej przyczyny.
- Trudność z koncentracją, rozkojarzenie, tzw. „mgła mózgowa”.
- Rozdrażnienie, niska tolerancja na stresory dnia codziennego.
- Spadek motywacji, apatia, trudność w podejmowaniu decyzji.
Zaburzenia rytmu dobowego
- Poranne zmęczenie mimo przespanej nocy.
- „Rozkręcanie się” dopiero wieczorem, gdy ciało powinno się wyciszać.
- Trudność z zasypianiem mimo senności.
- Częste wybudzanie się w nocy (1:00–3:00) – moment wyrzutu kortyzolu.
- Niski poziom energii w ciągu dnia, senność po południu.
Objawy fizjologiczne
- Uczucie kołatania serca, chwilowe „uderzenia stresu”.
- Napięcie mięśni karku, barków, szczęki.
- Bóle głowy, zaciśnięta szczęka, zgrzytanie zębami.
- Zwiększona potliwość, uczucie gorąca lub zimna dłoni/stóp.
- Problemy trawienne – ścisk w żołądku, gazy, uczucie pełności mimo małych porcji.
- Wzmożone objawy PMS, bóle owulacyjne nasilone stresem.
Energia i regeneracja
- Trudność z regeneracją po treningu, wydłużony DOMS.
- Brak efektów mimo treningów i dobrej diety.
- Brak poczucia odpoczynku nawet po weekendzie.
- Częste infekcje i dłuższy czas rekonwalescencji.
Dlaczego ciało zatrzymuje się pod wpływem stresu?
Kortyzol działa w parach – kiedy jest potrzebny, mobilizuje energię. Ale gdy jego poziom utrzymuje się zbyt długo, blokuje produkcję hormonów anabolicznych (testosteron, progesteron, T3), obniża wrażliwość insulinową i pogarsza regenerację.
Organizm, który „czuje zagrożenie”, nie będzie budował mięśni, spalał tłuszczu ani utrzymywał równowagi hormonalnej. On oszczędza.
Dlatego u osób przeciążonych stresem tak często obserwujemy:
- zatrzymanie masy ciała mimo deficytu,
- pogorszoną jakość snu,
- wahania apetytu,
- spadek libido,
- chroniczne zmęczenie.